piątek, 3 lutego 2017

Od Shirumi c.d. Outcast'a

Byłam już w głębi lasu. Wspięłam się na drzewo i zaczęłam coś czytać. W końcu zasnęłam. Spałam dosyć długo w koronie drzewa, dopóki nie obudził mnie głos cudzej osoby.
- Nie gadaj. Oszczędzaj siły. - Powiedział tajemniczy głos. Wstałam i wychyliłam lekko głowę zza liści. Zobaczyłam leżącego Outcasta a za nim jakaś postać. Widziałam lekki zarys sylwetki, był to facet. Zeskoczyłam z drzewa, jednak postać dalej się nie odwracała.
- Gadaj kim jesteś i po co tu przyszedłeś! - Krzyknęłam. Postać zaśmiała się tajemniczo. Odbiła się od ziemi i wlazła na drzewo. Nie miałam zamiaru dać jej uciec—wskoczyłam za nim. Był dosyć gibki i idealnie skakał po gałęziach. Musiałam zostawić Outcasta. I tak nie wiedział co się dzieje. Skakałam za nim jak jakaś żaba, jednak nie poskakałam za długo. W końcu zahaczyłam się o tutejszą wystającą gałąź. Niestety spadłam plackiem na ziemie i nie skończyło się to zbyt dobrze. Prawdopodobnie złamałam rękę. Wyłam z bólu, tak, aż ptaki nawet z drzew wyleciały. Facet wychylił głowę z liści i rzekł;
- Wiedz, że to nie będzie nasze ostatnie spotkanie. - Schował się z powrotem i uciekł. Leżałam na trawie z nadzieją, że ktoś przyjdzie. Przekręciłam się na prawą stronę i widziałam, że Outcast także się nie rusza. A jeśli.. To było wszystko zaplanowane? Czyżby ten facet i ta dziewczyna... Współpracowali ze sobą? Coś tu nie gra..
<Outcast? Co dalej?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz